Sloniki i atrakcje w dzungli

Dzisiaj wybralismy sie na kolejna wycieczke. Jest wiele atrakcji, a my najbardziej nie moglismy sie doczekac jazdy na sloniach:)o 8.00 z pod hotelu odebral nas songthaew i ruszylismy w trase. Pierwszy postoj na farmie orchidei i motyli, niestety motyli nie znalezlismy :( nastepnie udalismy sie do wioski 'dlugich szyi'. Wioska zrobiona typowo pod turystyke, nie zrobila na nas takiego wrazenia jakiego oczekiwalismy, nie widzielismy wczesniej kobiet i dzieci o tak smutnych oczach.Dalej pojechalismy do naszych slonikow:) naszego nazwalismy Dumbo, mial najwieksze uszy i byl bardzo niegrzeczny:) wrazenia super, jazde na sloniu daje duza frajde:) potem lunch i wyprawa na trekking przez dzungle, trasa dosc latwa, ale upal dawal sie we znaki, a nagroda byl postoj pod wodospadem i przyjemna kapiel:) Kolejna atrakcja byl rafting, fajna zabawa, ale spodziewalismy sie wiekszych emocji. Jeszcze przesiadka na bambusowa tratwe i spokojnie konczymy nasza przygode w dzungli. Koszt 1300b/os.

Komentarze (0)