Na dzisiaj wykupilismy calodniowy rejs lodka 400b/os. Najpierw poplynelismy do Shark Point na snorkeling, niestety rekinow brak:) rybek tez malo:( dalej lodka zabrala nas na Bamboo Island, prawdziwy raj na ziemi! Potem snorkeling przy Mosquito Island i dalszy rejs na Monkey Beach, gdzie Asia bardzo chciala zobaczyc dzika malpke, ale niestety sie nie udalo:( plaza wspaniala, woda czysciutka. Kolejny przystanek to Viking Cave i relax w Pileh Bay. Ostatni snorkeling zaliczylismy w Loh Samah Bay, gdzie bylo juz wiecej kolorowych rybek:) Na koniec poplynelismy na Maya Beach i pozegnalismy sie z nasza plaza:) zobaczylismy jeszcze zachod slonca z lodki i poplynelismy do portu. Wieczorkiem spacer, zakupki i ostatni May Tai na Phi Phi:)